5.18.2013

hairstyle
























































Na koniec dodam, że jestem w trakcie testowania spray'u / mgiełki marki Green Pharmacy



Eliksir ziołowy do włosów łamliwych, zniszczonych i farbowanych.

Skuszona niską ceną i WIELOMA bardzo skrajnymi opiniami na jego temat, postanowiłam wypróbować.
Kupiłam go na allegro, wraz z dwoma innymi produktami tej firmy - dwoma olejkami z łopianu, ale o tym kiedy indziej, choć efekty też są zadowalające :)
Już po pierwszej aplikacji eliksiru ziołowego (na całe włosy i skórę głowy) zauważyłam efekty. Nie dość, że włosów wypada mi znacznie mniej, to wolniej się przetłuszczają (czego było mi trzeba, ponieważ myję włosy codziennie, właśnie z powodu przetłuszczania)
Jak na produkty ziołowe przystało, wiem, że jeszcze większe efekty będą widoczne po dłuższym stosowaniu.
W każdym razie, ja polecam. Moje włosy po tym eliksirze lepiej się rozczesują, są błyszczące i miękkie.

Jestem maniaczką ziołowych produktów XD
Moja kosmetyczka niedługo zamieni się w zielnik :D


Od pewnego czasu pije też LUKRECJĘ. Jednak ciężko mi stwierdzić, czy na coś zadziałała jakoś spektakularnie... Miała nawilżyć skórę od wewnątrz(tego nie zauważyłam), poprawić trawienie (ale z tym nie miałam problemów)
może podwyższyła moje libido, napewno podnosi ciśnienie, pomaga na wzdęcia i żołądek.
Jeśli chodzi o wpływ lukrecji na włosy, skórę i paznokcie, to nic nie zauważyłam, choć nie stosowałam jej jeszcze jako płukanki:)


Pozdrawiam i życzę miłego dnia! :*
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz